,, Rozmowy w toku
Nastała moda na wynurzenia.
W miejscach publicznych bez skrepowania,
w gromadzie ludzi obcych zupełnie
prywatne sprawy się wszem odsłania
Autobus przecież nie konfesjonał
żeby się zwierzać z intymnych rzeczy.
Choć tego nie chcę uszu mych sonar
już się dowiedział co pani leczy.
Czy ktoś ochotę ma czy też nie ma
wnika w sekrety jej fizjologii
gdy głośno mówi na ten to temat
panienka dzwoniąc do swej przychodni
Inna natomiast poprzez telefon
instrukcje komuś kuchenne daje
jak coś tam podgrzać czy coś tam
odgrzać,
a ja pomału nerwów dostaję
Siedzę słuchając tych konwersacji
do których szczerą awersję czuję
autobusowe ,, Rozmowy w toku"
i tylko Ewy Drzyzgi brakuje.
dzięki za komentarze i wskazanie błędów
Komentarze (11)
dobrze ujęty temat , te gadki na wszystkie tematy z
obcymi ludżmi znam myślę , że to z samotności i braku
więzi , pozdrawiam
świetne
prawdziwe
i dobre
Różni są ludzie.
Pozdrawiam:)
świetnie zaobserwowane i napisane :-)
Dobre przesłanie:) Iluż to się ciekawych rzeczy
człowiek dowie w autobusie. Dobrze, że jeżdżę
rowerem:))) Czy "poprzez" nie będzie łącznie?
Pozdrawiam:))
Brak taktu i prostactwo panoszy się wszędzie.Zgrabnie
i mądrze.Pozdrawiam.
Bardzo zgrabnie ujęty niezbyt przyjemny problem
społeczny. Pozdrawiam :)
"poprzez" chyba się rozkleiło
Bardzo powszechne zjawisko
obecnie,zwłaszcza jeśli chodzi o telefon i rozmowy
przez komórkę w autobusie:)
Pozdrawiam
Dobrej nocy życzę
Samo życie.
Pozdrawiam
prawda ale dowodzi to ,że obyczaje nasze są zachwiane
i brak jest intymności bo autobus to przestrzeń
publiczna
pozdrawiam:)
prawda, dlatego rower jest lepszy;) ciekawe Rozmowy w
tłoku :))