Serce
Moje serce jest chore z braku miłości.
Cierpi bo już nie jest w całości.
Oddałam ci je całe, było wtedy takie
małe.
Z każdym dniem kocham Cie coraz mocniej.
Rozniecałeś w mym sercu płomień.
Lecz twoje serce było jak kamień.
W końcu nie zwytrzymało moje serce
I popękało, gdy było w rozterce.
Teraz ma założony opatrunek
Dla niego jest tylko jeden ratunek.
Ono chce poczuć Twego serca bicie
W lustrze ciągle widze twoje odbicie.
Tak bardzo Cie kocham
Może za mało Ci dałam?
Jedno wiem, moje serce dziś płacze.
A dusza z bólu tak bardzo kołacze.
Teraz chcę zapomniec Ciebie więc niech
powstanie między nami tama.
A na mym sercu pozostanie tylko jedna
wielka szrama.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.