Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

*** SEX NA PÓŁSŁODKO i...

A zaczęło się tak niewinnie acz niebanalnie,
wszedłem do łazienki, a Ty w wannie.
Zbladłem i nawet wiem czego to przyczyna,
bo w mojej wannie naga obca dziewczyna,
lecz nie wiem czemu tak bardzo się zdziwiłem,
bo przecież przez wiele nocy o Tobie śniłem.
Ty wyszłaś z wody, jakie dziwne, całkiem goła
a na Twych plecach, jakie normalne, skrzydła anioła.
Ze mnie okazał się jednak kawał drania,
bo po krótkiej chwili byłem już też bez ubrania
ach jak szybko chciałem Cię porwać w ramiona
i dobrać się czymś wielkim do Twojego łona.
Lecz w Twoich dłoniach pojawiła się skrzydeł druga para,
a może Ty anioł śmierci i mego życia koniec zaraz.
Podeszłaś i zaraz skrzydła te zdobiły moje plecy,
bać się, a po co, nie miałem jeszcze takiej hecy.
Machnąłem skrzydłami, ach jak pięknie działało,
więc podszedłem z Tobą do okna śmiało
i wyskoczyliśmy, a ja chwyciłem się Ciebie
nie wiedzieć po jakim czasie byliśmy w niebie.
Jak było cudnie, ja nagi Ty naga i seks uskrzydlony,
ta miłość w locie, Ty słodka ja oszołomiony.
Pieściłem, całowałem i na przemian to wnikałem
to wychodziłem i znikałem i znów wnikałem.
Moje skrzydła jak orle potężnie machały,
a Twoje jak kolibra tak szybko drgały.
A Ty nagle pióro mi jedno wyrwałaś,
ja Tobie też, z rozkoszą słodką się zaśmiałaś.
Jaka to była podniecająca zabawa, to wyrywanie piór,
lecz pod nami coraz bardziej brakowało chmur.
I kiedy z naszych skrzydeł zostało ostatnie pióro wyrwane,
rozpoczęło się nagłe, prawie bez końca spadanie.
Zaśmiałem się głupio, spadnę na ziemię i rozbiję się goły
i wnet spadliśmy, lecz nie na ziemię a w kadź pełną smoły.
Już wiedziałem gdzie było to nasze lądowisko,
tak to piekło, ciemne, okropne podziemne kretowisko.
Jak strasznie trudno było nam wydostać się z tej kadzi,
lepiący i czarni od smoły, a pod nią ze strachu bladzi.
W końcu padliśmy lecz nie na trawę lub ziemię
tylko na twarde i czarne choć ciepłe kamienie.
W ustach czułem smołę gorzką jak gorzka czekolada,
a Ona się cicho zaśmiała i coś do mnie powiada,
Wiesz co kochany seksu mi się chce jeszcze.
Głupi, czego się bałem, choć na śmierć Cię zapieszczę.
Kochaliśmy się tak długo, jak długo może trwać ta słodka praca.
I nagle słyszę głos żony, wstawaj napij się wody z ogórków na kaca.

autor

jadon

Dodano: 2007-05-02 12:36:10
Ten wiersz przeczytano 9598 razy
Oddanych głosów: 108
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Erotyk
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (45)

psychodelicznie psychodelicznie

"Pieściłem, całowałem i na przemian to wnikałem
to wychodziłem i znikałem i znów wnikałem."

Przy tym język mi sie strasznie poplatał i omal nie
wybuchłam śmiechem. Dzięki za rozbawienie. Samo w
sobie wierszem to nie jest. Ale odmiana lekka formy i
treści ciekawie działa na wyobraźnie i nastroj. ~Tylko
końcowka wybiła mnie....gdy dowiedziałam się że jest
to tylko sen. ~ michu dla Ciebie ;).

yanzem yanzem

ludzie, czy wy nie widzicie że wiersz jest całkiem
niezłą satyra na inny "smakowy" wiersz o seksie
(zresztą wcale nie najgorszy). Puenta kapitalna!

~michu~ ~michu~

litości... jeśli tak lubisz Częstochowę, to jedź na
pielgrzymkę...

pawel kowalczyk pawel kowalczyk

zadalem sobie trud zeby przeczytac "to" w calosci nie
tracac watku...duzo tu tresci a malo poezji, w kazdym
razie tej mniej koslawej. Nie przekonal mnie ten
wiersz.

sosna sosna

Trzeba przyznać, że nawet we śnie nie brakuje ci
fantazji.

Delfina :o) Delfina :o)

SWIETNIE! BOSKO! WYSMIENICIE! TEMAT SWIETNIE
UBARWIONY... czytalam raz , dwa i jeszcze mi malo:)

Magda-Lena Magda-Lena

ha ha ha no, nieźle ale moze warto pić i snić a potem
... pisać, pozdrawiam

Wierzbinka Wierzbinka

Sprawiłeś że się uśmiechem czytając ten
wiersz..DOBRY.Pozdrawiam

karooo karooo

ładne fantazje:))))

Perełka Perełka

Niesamowicie! Dalam sie porwac slowami i wyobraznia -
czyta sie jednym tchem :))

toja49 toja49

A ja nie przypuszczałam ,że po takim śnie można mieć
kaca....no chyba ,że moralnego.Uśmiechem majowym
pozdrawiam:)

ananas ananas

Tytuł razi komercją, wiersz jest ciekawy.

Monik@ Monik@

jadon:)) BRAWO!!!! Coz za temat i lot i sex w locie
ale to o locie ktos inny miał napisać:))
czytałam z zapartym tchem i z uśmiechem.
Cudeńko jak dla mnie:)))

Marcin4 Marcin4

Rewelacja!!!! Tyle powiem o tym wierszu, napewno na
dzien dzisiejszy najlepszy Erotyk jaki tutaj
przeczytalem!
Wielkie uznanie, pierwsze dzisiaj jak widze ale
napewno nie ostatnie mysle ze bedzie ich wiele...:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »