*** (Skrzydła mi podarowałeś...)
Skrzydła mi podarowałeś
już unoszę się jak ptak.
Wzbij się ze mną ponad niebo.
Czujmy wolność. Zniknie strach?
Dziś mam skrzydła już podcięte
w towarzystwie naszych wad.
Tak głęboko w nas wierzyłam
- uwięziona. Przyszedł strach.
Twoje oczy znowu błyszczą
i w zieleni cały świat.
Moje palce na Twych wargach.
Czujesz wolność? Zniknął strach.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.