... smak poranku...
P.
mamy jeszcze kilka minut,
nim budzik nas wyrwie w codzienność
pozwól...
...smaku Twojego zaznać
...wtulić się w ciepłe miejsca
...nawdychać się Twojej skóry
...ocierać...
...mrucząc...
z zamkniętymi oczami
...wyczuwać opuszkami palców
Twoje podskórne drżenia
szybsze bicie serca
słyszeć krew pulsującą...
czuć jedwabistość i miękkość
...zaczarować to oczekiwanie
zatrzymać rozleniwiającą błogość
by stała się dobrą wróżbą na nadchodzący
dzień...
...a na koniec
na początek ...
zetrzeć sen pocałunkami
pełnymi nadziei...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.