*** (Sztorm)
do mojego życia wkrada się jakaś taka beznadzieja...
Rozsrożył się sztorm na niebie
na ziemię spadają kule ognia
nigdy nie znajdę drogi, która
do Ciebie by mnie zawiodła.
Może podam Ci ziół staropolskim
zwyczajem
co kwitają kwietniem i mają się majem
Może tylko tyle trzeba, by Cię zyskać
lecz i to na próżno, póki niebo
błyska...
Wkradła się do nas burza
gdyby kiedyś było inaczej
może wstąpisz na tę ścieżkę
którą dla Ciebie oznaczę.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.