*** /tej wiosny ktoś drogi/
tej wiosny ktoś drogi
wybrał starą drogę
zaspał o brzasku
śmierć zawsze będzie
atrakcyjna
jako kreacja
filigranowe litery zaczęły drżeć
przeciąg trzasnął znaczeniem
z niedomkniętych okien
pospadały donice
z obietnicami
żal
połyskujących listów
ust do całowania
i łodyg bez brody
jednak i tak już
męczyły się na słońcu
co za poranek
musiała w końcu wstać
spod podartych wierszy
by uratować kwiaty
Komentarze (50)
Ciekawy wiersz.Pozdrawiam.
Dzień dobry,
podmiot liryczny w postaci kobiecej, ale przebudzony
z transu poetyckiego rozmyslania...
Tak odczytuje ten tekst, bez cienia fałszywej
skromności.
Serdecznie pozdrawiam i życze udanego dnia.
P.S Od początku miałam wrażenie, że nie chodzi o
śmierć biologiczną...
No nic uciekam, bo czas iść spać, a wiersz dobry,
nawet to, iż skłonił do gorącej dyskusji o tym
świadczy, msz.
Wando, czytać Twoje wiersze, to zaszczyt, tak poza tym
:)
Dziękuję za wizyty, czytanie, zaangażowanie w dyskusję
pod tym wierszem. Niektóre wpisy są bardzo smutne...
Takie życia koleje. Pozdrawiam Panie serdecznie i
oczywiście wszystkich Czytelników.
U.Ż. Odpowiem na Marginesowo - przez ostatnie cztery
miesiące życia mojej Mamy nie odchodziłam od Jej
łózka. Nowotwór, operacja, przerzuty. Potworne bóle.
Przejęłam funkcję wykwalifikowanej pielęgniarki,
łącznie z robieniem zastrzyków. Płakałam na balkonie,
gdy Ona spała. Wiem dużo, co się czuje, gdy odchodzi
Ktoś Ukochany.
I nigdy więcej nie skomentuję tekstu dotykającego
śmierci.
... chociaż przespanie wschodu słońca l(błahostka w
sumie na przestrzeni lat) nieco całość spłyca. zatem
do następnej pogadanki!
Ups, przepraszam, nie zauważyłam, że byłam
automatycznie wylogowaną, wpisując poniżej
komentarz...
Pozdrawiam, Ossa☀️
Nie sądzę Wando, aby ktokolwiek zaprzestał Cię czytać,
tylko dlatego, że dywagujemy sobie tutaj o naszych
utworach. Odwrotnie — jestem tego pewna! Nie jestem
uparta i cenię sobie zdanie innych — czasem (ale
bardzo rzadko — bo jestem uparta) robię z nich użytek,
jeśli się do tych zdań przekonam.
Cały czas zastanawiam się, czy to wybrane klasyczne
motto nie kieruje czytelnika na niewłaściwy trop, bo
to jest subtelne sugerowanie, ale nie mówienie rzeczy
dla niego oczywistych. Poszłam swoim osobliwym tropem,
ale wiersz nie daje jednoznacznych wskazówek, że to
trop właściwy — właściwe w takim pisaniu/czytaniu jest
spore nadużycie. Poezja/literatura i kreatywność mają
to do siebie, że pozwalają lepić ze sobą bardzo różne
doświadczenia i światy — ważne, by sprowadzić je
wszystkie do jakiejś uniwersalnej syntezy; co ja
widzimy, nie zawsze jest możliwe i nie zawsze się
udaje.
Nadal myślę, że bez naprowadzenia i bez uprzedzających
komentarzy i Twoich replik na nie, nikt (albo prawie
nikt) nie wpadnie na Twoje tropy! Po lekturze każdego
z nich coraz łatwiej i coraz odważnie inni
interpretują...
Powtórzę się: Wiersz jest bogaty w odniesienia, w
skojarzenia — kawał wiersza, najkrócej mówiąc. :)
Serdeczności!☀️
PS.
Marginesowo tak: Myślę, że nie wiele osób (sądząc po
wypowiedziach) przeżyło śmierć, towarzyszyło jej
naskórnie i podskórnie z jej olbrzymią gamą
odczuć/uczuć...
Refleksyjnie, ciekawie.
Dobrego wieczoru Wando:)
Wando, pisząc, o podpowiadaniu wiersza, nie miałam na
mysli Twojej wypowiedzi(bo tutaj jest jak najbardziej
na miejscu i nie widzę aby wiersz był opowiedziany), a
zaznaczanie tematyki, klimatu - co obowiązuje na beju.
Wando, pozwól, że zostanę przy swoim zdaniu w kwestii
dokonanej zmiany tematyki.
Cii_szo, zgadzam się w pełni, a jednak czasami autor
czuje się wywołany w słusznej sprawie, jak dzisiaj
przez Ossę :) Dziękuję za wizytę, pozdrawiam!
Ewo, dziękuję :) dodam tylko, że tu nie ma zmiany
tematyki :)
Stara droga - w kwestii życia i śmierci to oczywiście
indywidualna filozofia każdego z nas. Ale ogólnie
"stara droga" to nie "nowa droga" :)
Wejdę jednak jeszcze na chwilę. "Stara droga" może
miec bardzo wiele znaczeń. To moze być również powrót
do czegoś, od czego się odeszło. Zaś co do tematyki,
nigdy nie sugeruję się tym co zaznaczone, gdyż wielu
autorów świadomie nie zaznacza jakby należało i
uważam, że bardzo słusznie. Wiersz nie powinien być
podpowiadany. Czytelnik niechaj sam go zrozumie, jak
uważa za stosowne i jak serce mu dyktuje:) Pozdrawiam.
Wando, zmiana tematyki ze "śmierć" na "życie" stwarza
czytelnikowi inną perspektywę spojrzenia na tekst.
"Stara droga" jest, msz, jest tą, na którą wkraczamy
wszyscy w chwili narodzin - prowadzącą do śmierci.
PS Nadal chętnie będę czytała Twoje wspaniałe
wiersze:)
Ewa