Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

--- Ten Years After ---

... Brak jej ...

Znamy się długo - sam nie wiem ile?
Siedzę nad jeziorem nazwę My znamy.
Od " małego " byliśmy kolegami.
Dorastając razem lecz osobno mamy, za chwilę co roku się spotykamy, ale nadal pozostając kolegami.
Przez jedną osobę się zmieniamy więc, już NIE jesteśmy kumplami - końskie zaloty...
Spoglądając na Ciebie stajesz się obiektem mego zainteresowania, raczej już minął czas przekwitania. Z dnia na dzień podobasz mi się bardziej, hormony budzą się. Później już co weekend na siebie spoglądamy - więc...
Pierwsze przytulenie Twoje - czuje,
Pierwsze pocałunki - słodkie i namiętne,
Pierwszy nasz sex - hmmm odlot maksymalny,
Cudownie czułem się...
Postawiony przed wyborem TY i ONA ???, wybrałem Cię - to nie znaczyło nic ??
W końcu uległaś sercu memu po próbach wielu, razem już od tamtej pory - szczęśliwy każdy nasz dzień jest.
Przeżywaliśmy wzloty, upadki i cały czas "coś" do siebie mamy.
Minęło dziesięć lat samotności - chyba.
Na nowo radziliśmy sobie - rozstanie.
Minęło parę kolejnych lat Ty szczęśliwa ja niby też, Główka na nowo powiedziała nam "Cześć".
Twój wzrok i Twoje usta;
Twój zapach Twoja bluzka;
Twe ramiona splątane w moich czułem się jak motyl. Nieważne nic naokoło, liczył się tylko ten moment. Serce ponownie szybciej zabiło, latem właśnie motyle to ożywiło... naprawdę wtedy nic się nie zmieniło - tylko Ty, od tamtej pory nieważne nic jest.
Dziękuję Ci za wszystko co pierwsze między nami było...

... Jej brak ... https://www.youtube.com/watch?v=5uhPU8NcXAg

autor

djeskobar

Dodano: 2015-08-24 18:18:35
Ten wiersz przeczytano 818 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Wolny Klimat Obojętny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Zajrzałem na poczyt bo zaintrygował mnie, starszego
rockman'a, tytuł. Ale moje odwiedziny to wtopa. Tekst
pisany -widać - emocjonalnie. Ale środki przekazu to
koszmarne rymy. A szczytem grafomanii jest ta
sekwencja: znamy, kolegami, mamy, spotykamy, kolegami,
zmieniamy, kumplami. Co to za potworek! Reasumując -
klapa na całej linii... Przykro pisać.

Mimochodnik Średnioobrzędowy Mimochodnik Średnioobrzędowy

raczej już minął czas przekwitania
-chyba miałeś na myśli ,,pokwitania"?
TEKST GORZEJ NIŻ TRAGICZNY
MASAKRA

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »