Wdzięczność się buntuje
Po ulicach tuła się bezdomna WDZIĘCZNOŚĆ
brudna i zaniedbana, w szmaty zawinięta
od dawna głodna i nikomu niepotrzebna
przemierza samotnie miasta, wsie i lasy
puka czasem do okien i zamkniętych drzwi
NADZIEJA jej nie opuszcza i cierpliwie
czeka
kiedyś nawet ktoś ją zaprosił, ale
wyprosił
może była nazbyt za gościnę wymagająca
nie zauważyła, gdy kiedyś wpadła do
studni
topiła się i już wydawało się, że utonie
szybko zawarta w niej PRAWDA ją
uratowała
więc wypłynęła i wygramoliła się szczęśliwa
teraz ruszyła przed siebie śmiało, jak
nigdy
bez pardonu otwiera drzwi i okna domów
patrzy hardo w oczy ludziom i czeka na
gest
ze swoich praw nie zrezygnuje, nie ma
mowy
6.11.2023 r. godz. 15:25
Elizabeth
Komentarze (10)
Mądra refleksja, tylko że z tą wdzięcznością dziś bywa
różnie...pozdrawiam serdecznie.
wdzięczność domaga się wdzięczności, nawet za to że
jest goszczona, coś w tym jest. wdzięczność opętała
osobę, ale to chyba dobrze
Wspaniały wiersz i różnie można go interpretować,
ważne by mieć swoje zdanie i drugiego nie krzywdzić.
Serdecznie pozdrawiam :)
Tak to już jest, że wdzięczność czeka na namacalny
gest.
(+)
To zawsze boli- to prawda.
Jeśli komuś się pomaga- a ten drugi ma to gdzieś.
Dobry wiersz.
Wdzięczność jest osamotniona i to prawda...
Ciekawy i refleksyjny wiersz!
Zastanawiające jest jak trudno czasami okazać drugiemu
swoją wdzięczność... a przecież to norma społeczna...
Serdeczności przesyłam
Nie dziwię się, że się buntuje. Ludzie nie są bardzo
często wdzięczni.
Pozdrawiam ;-)
Ciekawa, mądra refleksja o wdzięczności, która jest
ważną cechą, pozdrawiam ciepło i ślę serdeczności.
dla mnie wdzięczność to naturalne uczucie, więc nie
musi się błąkać.
Myślę, że obecnie wśród młodzieży jest coraz mniej
wdzięczności. Uważają, że im się po prostu wszystko
należy czego pragną. Natomiast okazywanie
wdzięczności, to właściwy odruch przyzwoitośći
szlachetnego serca. Pozdrawiam czule, życzę
beztroskiego dnia z uśmiechem:)