*** - XXVI - (26)

/21:31/ Zole - to może znajdą się tacy - co pomogą :))

uśmiechy x 100 :)

Gorzej jeśli się takk przewrócisz, że nie dasz rady
podnieść... Mądre! Uśmiechy ;))

/13:12/ Dorotko - :)), Jozi, Misiu - dokładnie i ja -
myślę podobnie :), Pozdro -:)

Zgadzam się z jozalki komentarzem.Właśnie z braku
czasu nie napisałam nic o duszy.Ale gojednie się ran
miałam na myśli właśnie duszę...Są i tacy, którym
dobrze jest gdy leżą.. i liczą, że wiecznie ktoś
będzie ich podnosił, a sami od siebie zero.Pozdrawiam.

Upadek to nie tylko połamane kości, to przede
wszystkim poszczerbione dusze, które ciężej dźwignąć z
kolan. Przeważnie bez upadku nie ma powstania, znam
jednak dobrze takie przypadki, gdzie upadek pozostał
normą. To tylko kilka słów a rozprawiać można by na
ten temat długo- mnie brakuje czasu:)

właśnie...

/22:22/ Grażynko - mam zaległości w odwiedzinach, ale
może w najbliższym czasie choć częściowo nadrobię
straty :))
dzięki również- dobrej nocy :)

Bardzo dobra myśl, czasami trzeba nawet nisko upaść
żeby się podnieść i pozbierać. Dziękuję za
przeczytanie moich fraszek i miły komentarz,
pozdrawiam

/22:01/ Najdi - choć czasem to trudne - uważam
podobnie, Ago - myślę, że tak :), JLewan-ie -
dokładnie :), Zefirze - :)), Misiu - i tak bywa :),
Piwonio - :)), "Nie - piórko" - milutko :)), Olu,
Valerio - :)), Nowicjuszko - no czasem tak się
złoży... i to jest jakimś impulsem - do zmian :)),
Basiu - pociesznie :), Grażyno - :)), Sabo - no na
pewno, choć bywa trudno - warto się starać :)),
Bardzo wszystkim dziękuję za odwiedziny i komentarze -

życzę spokojnej, przyjemnej i ciepłej nocy !!!
Pozdrawiam :))

Upadek boli ale powstanie cieszy. Pozdrawiam
serdecznie

Dobra refleksja i prawdziwa. Pozdrawiam.

Kilka słów, a tyle treści się mieści!
Pozdrawiam:)

Bardzo dobra, refleksyjna myśl.
Czasami trzeba nisko upaść,
żeby później się podnieść.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuje.

:))

Witaj:). Króciutko i na temat. Dobranoc