10-Doskonalenie
Wiosną latem czy jesienią,
świt witamy zawsze razem.
Z obiadami różnie bywa,
jak kolejnym tym obrazem.
Jakiś kolor nie pasuje.
Ciągle zmieniam i poprawiam.
Nierówności wyrównuję.
autor
AnnaX
Dodano: 2018-07-10 10:39:45
Ten wiersz przeczytano 1062 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
można wciąż poprawiać a i tak nie osiągniemy ideału...
Ciekawy wiersz pozdrawiam