2.07.1983...
Kocham Cię...
Ksiądz stułą obwiązał nam dłonie...
I my w kościele oboje, mówiąc sakramentalne
słowo – tak...
Obrączki założyliśmy to naszej miłości
znak...
Pocałowaliśmy się, od ołtarza zabrałeś
mnie...
Do dzisiaj jesteśmy razem, mimo że upłynęło
22 lata...
Kochany różnie bywało - była radość,
czasami łzy...
Ale to nic, życie takie jest i trzeba
pogodzić się z tym...
Nadal my, nasze dzieci, rodzinkę tworzymy
szczęśliwą...
Chcę mężu podziękować Ci, za te wspólne
lata...
Które ze mną spędziłeś i proszę idź ze mną
tą drogą dalej...
Chodź w dzisiejszych czasach ona do
łatwych nie zalicza się...
Mojemu mężowi w 22 rocznicę ślubu, ta sama trochę inna, zwariowana – ale twoja żona...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.