21 lipca godz. 5:08 (autentyk)
Już słońce się przebija
przed kolejnym ukropem
wypuszcza pierwsze promienie
choć księżyc
nie zaszedł blady
na niebie płyną chmury
niczym fale
uśpionego oceanu
ulicą pomknął radiowóz na sygnale
na przystanku jak co dzień
stoją ci sami ludzie i cienie
młoda dziewczyna coś tłumaczy
starszej pani
ładna pani szepcze ładnemu panu
wpatrzona weń jak w wyrocznię
co daje tylko dobre rady
nieopodal zatacza się facet na bani
w koszulce
KUNG FU IS THE BEST
czwartek o poranku
za dwa dni
głowa nieco odpocznie
i dobrze jest
bo jeszcze przed urlopem
Komentarze (17)
ja też przed urlopem...
Samo życie, Maćku :)
Pozdrawiam