22. lipca
Pamiętam jeszcze święto lipcowe,
które głoszone jest dziś porażką,
zapowiadano, że idzie nowe,
dla kilku ważne, dla innych fraszką.
Dziś mi się zdaje, może się mylę,
że kapitalizm klęską miłości,
nikt nie chce gorszym pozostać w tyle
-
kupa przekrętów, dzikiej zazdrości.
Mnie na nieszczęście miłość dopadła,
taka gdzie człowiek lgnie do
człowieka,
ale z bogatszą nie zrobisz stadła,
bo niewolnictwo tam wrednie czeka.
Komentarze (13)
A mnie sie 22 lipca kojarzy z moim ukochanym
psem,dostal na swoje urodziny imie
MANIFEST
doskonale pamiętam to święto...dziś
zapomniane...przyszło nowe - jakie ?.
czas pokaże...pozdrawiam...
wyczytuje tu kilka wątków...młodzi odbierają to
inaczej...ale ja podobnie, jak w wierszu
22 Magdaleny :)..To dla mnie ważniejsze..Wybacz
szczerość.. M.
po tym święcie już tylko wspomnienia, wraz z
kapitalizmem wkroczyło bezrobocie i bieda...nie zawsze
ci bogaci, są tyranami, czasem rozum i serce bierze
górę nad pieniądzem, może warto spróbować...pozdrawiam
Witaj. Dawno mnie tutaj nie było, a tu tyle się
dzieje. Tyle ciekawych słów, które rozgrzewają serce
swoim pięknem. Twój wiersz przeczytałem z
przyjemnością, miłe są te Twoje wspomnienia.
Pozdrawiam:)
Miłość ważniejsza niż pieniądze. Moim zdaniem.
Pieniądze szczęścia nie dają. Wolność jest mi droższa.
Nie ma we mnie zazdrości. Lecz mam nadzieję, że praca
będzie dla tych co chcą pracować. To moje marzenie.
Bardzo mądry wiersz, bardzo.
22 lipca to dzień szczególny-świąteczny dla całej
mojej rodziny -zawsze takim był i takim pozostanie, bo
to dzień urodzin mojego męża ,a reszta -wiemy jak
było i jak jest - pozdrawiam
Manifestujmy więc miłość dzisiaj, bogatą, biedną - to
bez znaczenia, ważne by była i trwała wiecznie, i
niekoniecznie zaraz z imienia.
też pamiętam :) dziś pomyślałam o 22 lipca a Ty
pomyślałeś i napisałeś świetny wiersz :-)
Złota klatka ? Pozdrawiam ciepło:)
Treść mi się podoba. Rymy - nie. (no chyba wiesz
dlaczego :) I czemu na nieszczęście ta miłość?
Zazwyczaj to jest szczęśliwe wydarzenie :) Pozdrawiam.
Wiersz przemyślany z podtekstem zmian ustrojowych. Gdy
miałem jeszcze pracę , zawszę 22 lipca świętowałem na
kursach zagranicznych. Trzeba było wymyślić program
artystyczny i go pokazać przedstawicielom różnych
narodów. Nie myślało się wówczas o pieniądzach. Po
prostu miało się je. A dzisiaj kapitalizm dał wolność
lecz pozbawił pracy. Serdecznie ciebie pozdrawiam.