Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

318 Koniec



Kiedy huragan wieje w zmysły
ujada jak szakal
który kąsa i rozszarpuje mięso
na strzępy

prawie nie oddycham nocą
za dużo krwi dookoła za ciemno

do wczoraj na skraju świata
byłeś tęczą
dziś wyrzucam kokony
złych wspomnień
za siebie

już nie krzyczą
już nie wołam

przybita niczym
wypłowiałe przebranie
zrywam uprząż
nie będę

asekuracją twego świata
za daleko przesunąłeś własny środek

ciężkości

autor

beano

Dodano: 2020-11-21 08:59:19
Ten wiersz przeczytano 3514 razy
Oddanych głosów: 32
Rodzaj Biały Klimat Zimny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (78)

JoViSkA JoViSkA

Nie można brać na własne barki zbyt wiele...równowaga
musi być...wzruszający wiersz...
Pozdrawiam serdecznie :)

@Krystek @Krystek

Po burzy wychodzi słońce. Niech ogrzeje Twoje zranione
serce. Życzę pomyślnego weekendu:)

Mily Mily

Sytuacja uczuciowa peelki wstrząsająca mz :(
Pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »