…brandy, ja i cisza…
Lubię, gdy się tydzień kończy
Wtedy mogę się wyłączyć
Zdjąć krawaty, co mnie duszą
Razem z brandy sobie usiąść
Papierosy leżą obok
Nikt nie stoi mi nad głową
Lubię leżeć na tapczanie
Niedopałki na dywanie
Nikt nie zrzędzi, nikt nie krzyczy
Papierosów mi nie liczy
Pod sufitem chmura dymu
Razem z brandy szukam rymów
W nich wyrażę, co dziś czuję
Chyba brandy pocałuję
Lecz ją wlewam tylko w siebie
Z żalu, że tu nie ma Ciebie
Dni bez Ciebie czas odlicza
A z nim brandy, ja i cisza…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.