…jak popada i zawieje…
Mocno wiało, chwycił mróz.
Wszędzie biało prawie już.
Rozpoczęły się kłopoty
I nie zdążył do roboty
Ten co myślał o jesieni
I opony w czas nie zmienił.
Więc narzeka na drogowców,
Tych z piaskarek miłych chłopców,
Że rzekomo znów zaspali,
Tam gdzie ślisko nie sypali.
Padać miało po niedzieli
I do tego plany mieli.
Ale jak to często bywa
Znów natura z nas się zgrywa.
Tu popada, tam zawieje...
Rany Boga co się dzieje?
Tylko zima da swój znak,
A na drogach byle jak.
Zawsze w roku o tej porze
Myśl o wiośnie nam pomoże.
Jeszcze grudzień, ciut lutego...
Zima pójdzie do innego.
Tam gdzie na nią tak czekają
I uciechę super mają...
justyn
Komentarze (22)
Walka z żywiołem …to jak walka z
życiem…zawsze jest wielka niewiadoma. Jeżeli
masz za dużo śniegu prześlij go do mnie z miłą chęcią
go wezmę
Drogi Justynie, dziś w wierszu dałeś tylko trzy
wielokropki i to na końcu zdania, całkiem sensownie.
Ale powiedz, czy to jest parodia pewnego autora,
stałego bywalca toplisty, czy też zawiązaliście spółkę
z ograniczoną (do najmocniejszego tego słowa
znaczenia) odpowiedzialnością? Bo jeśli to pierwsze,
to BRAWO! Jesli to drugie to... dfvvrtgedz (to była
moja głowa która spadła na klawiaturę)
Ten, co opon nie wymienił i klął na drogowców jechał-
i nie dojechał - z kluczami do bramy, za którą
parkowały piaskarki.Temat jaknajbardziej aktualnu,
tylko: dlaczego dopiąłeś się do biednych drogowców?
Byli przygotowani na tsunami i wyładowania
atmosfeyczne- a tu okazało się, że odgromniki są
niepotrzebne.
No i jak zwykle drogowców zaskoczyła zima!
Zapis na 10 w skali od 1 do 6 :)
Co tam zima mój kolego...wszyscy mówią w to mi graj!
Jeszcze chwila będzie wiosna: styczeń, luty...maj ;)
romantyzm prawdziwy płynie z Twojego wiersza... jestem
pod wielkim wrażeniem...
I znów zaspali,to fakt.Sama sie dzisiaj o tym
przekonałam ( ja i auto).
Tak juz sie utarło w tym naszym życiu ,że zima musi
zaskakiwać, chociaz przychodzi o czasie ...byle do
wiosny :)
myślał o jesieni, bo przecież jesień jeszcze...a zimy
podobno zimą ma nie być:)...ładny, wesoły...a ja mam
zimowe opony;))
hm, nie żebym była zrzęda, ale nie widzę celu tego
wiersza. żeby chociaż śmieszny był...
Ano, jak zawieje, różnie może być.Psioczymy na tych
biednych drogowców- tylko zapominamy o jednym- często
jest walka z żywiołem...Ładny wiersz, tematycznie na
czasie...
Bardzo fajny wiersz. Lekko się go czyta i chociaż
tematyka banalna, to rewelka napisane. Tak trzymaj!
bardzo dobrze odzwierciedla Twoj wiersz prawde
zyciowa...w humorystyczny sposob ujoles ten problem
...z przyjemnoscia sie czyta
Tak pomyslę o wiosnie i od razu mi sie lepiej zrobi.
Swietnny wiersz
hihihi...ta zima niejednemu plany poplątała i o
niebezpieczeństwie przypomniała....świetna satyra
Wiersz cacy tylko za dużo tej zimy na beju już sie
pojawia