"A JEDNAK MI ŻAL..."
Dawna wieś, to dziś wspomnienie,
nie wyrzucę do lamusa.
Zawód, czy rozgoryczenie?
Trochę smutna moja dusza.
Postęp dotarł i na łany,
gdzie brzęk kos budził o świcie.
Zniknął chaber, mak czerwony,
czas zakłócił nasze życie.
Chemia wkroczyła na pola,
od oprysków boli głowa.
Spękana jest suszą rola,
w trawach łąk ptactwo się chowa.
Nie uświadczysz sianokosów,
bydło, konie skasowano.
Nikt nie zbiera żniwnych kłosów,
na gościniec asfalt dano.
Zmienia się krajobraz wkoło,
Wieś bez przerwy się rozrasta.
Spokój, co dawało sioło,
młodzi zabiorą do miasta?
Jan Siuda
Komentarze (18)
Co za rymy;)
enie- enie
owa-owa
ano- ano
osów- osów
ola-ola
częstochowa częstochowa- częstochowa
A idź pan do przedszkola z tymi rymami, zerooo pojęcia
o poezji, poeta wierszokleta.
Pozdrawiam
Ja podobnie jak i Ty tęsknię za dawnym krajobrazem.
Szczególnie w pamięci utkwiły mi ścieżki wydeptane
przez wieki przez pieszych.
Pozdrawiam.
też mi żal ...