...a miały to być moje ostatnie...
...bo nie łatwo mi żyć bez Ciebie
może mi będzie lepiej "tam"- tylko dlaczego
nie w niebie??
Za dużo razy mnie skrzywdziłeś,
a najgorsze jest to, że nie
przeprosiłeś...
Czekałam na Ciebie tyle dni
bez Ciebie jest tak bardzo źle mi,
od rana do nocy siedzę i płaczę,
bo wiem, że już nigdy Cię nie zobaczę.
A tak mi dobrze z Tobą było
prawie wszystko się spełniło.
Ciągła radość i uśmiech na twarzy,
już nawet nie miałam o czym marzyć.
Bo miałam Ciebie i tyle mi starczyło.
Modliłam się zawsze, by tak do końca
było.
Przy Tobie czułam się taka bezpieczna,
myślałam, że ta miłość będzie wieczna.
A teraz straciłam wszsytko co miałam
pewnie dlatego, że tak bardzo kochałam.
I tego już nikt nigdy nie zmieni,
bo po mnie zostanie już tylko
wspomnienie.
MOżliwe, że tego też nawet nie będzie.
Będzie wszędzie cicho i głucho będzie
wszędzie.
Teraz ostatnie w mym życiu te słowa,
proszę abyś to dla siebie zachował.
I zapomnij o mnie raz na wieki a ja teraz
po cichu zmrużę powieki.
I nie zostawie po sobie śladu żadnego,
bo mam dosyć już życia swego.
Pamiętaj tylko nei krzywdź nikogo,
bo inni też pójdą tą samą drogą...
...co
ja
Kochałam Cię... KOcham... dłużej tak nie mogę... Odchodzę...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.