Ach, ta miłość...
Wystarczyła wymiana spojrzeń,
by wiedzieli, że są jednomyślni.
Przytulając, w usta ją pocałował,
widząc iskierki w piwnych oczach,
pocałował raz drugi, lecz tym razem
całował długo, głęboko i namiętnie.
Pod baldachimem nieba padły przyrzeczenia,
gasząc pragnienie sokiem słodkich winogron.
Cud szczęścia w miłości zawdzięczają
losowi,
który tamtego dnia złączył dwa serca
młode.
https://www.youtube.com/watch?v=zpGpu-pIVEk
autor
_wena_
Dodano: 2013-04-17 00:23:17
Ten wiersz przeczytano 4224 razy
Oddanych głosów: 70
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (86)
Niesamowicie piękna jest ta miłosno-wspominkowa
etiuda. Tylko po bardzo wielu, wielu latach można
napisać tak wzruszająco-łzawe wspomnienie młodości.
Tym bardziej cieplutko
pozdrawiam!
,, Może być ,, powróciło! Czy już będzie spokój?
Nie podoba mi się.
Piękne i romantyczne.Pozdrawiam serdecznie i dziękuję
za odwiedzinki.
Weno nie przejmuj się;)
Krzysztof Kaniewski był facetem
jakie to smutne, że gdy zmienił się w kobietę
atmosfera jest niemiła.
Zmiana płci nie posłużyła.
Weno, przepraszam. Przez te nerwy nie dałem + . Robię
to w tej chwili!
Pozdrawiam.
Oleńko:) nie zwracaj uwagi na frustratów. Róbmy swoje.
Powtórzę tylko, że nikt tylko oni podarowali mi skórę
niedźwiedzia i dzięki niej olewam to i śmieję się z
nich:))))))))
Zawsze wracamy do wspomnień bliskich sercu.Pozdrawiam
Venuszko.
Oczernia każdego, robi sobie żart- Krzysztof
Kaniewski, Petter,Monika Kaniewska, Monika Kaniewska2
- to jest jedna osoba.
A co to za ,, ekspert,, ta Monika Kaniewska 2?
Kaniewski gdzieś się schował, czy ONI mają monopol na
BEJ - u? Ta Pani dopiero dzisiaj
się zarejestrowała i już się ,, rozpycha łokciami ,,.
Nieładnie!!!
oj..oj...rozmarzyłem sie w twoich wersach - poczekam
na ten zachód słonca
Popatrz Lucuś:) jaki ten świat jest mały. Jestem
pewna, że chadzałyśmy tymi samymi ulicami wszak Słupsk
nie jest duży ale kocham swój /jak to kiedyś
powiedział o nim św.p. Jerzy Waldorff/ 'Mały Paryż'.
Jestem lokalną patriotką i nigdy nie opuściłabym go na
stałe. Miło mi, że 'coś' nas łączy.
z sentymentem wracam wspomnieniami nad Słupię...
w Słupsku pierwsze studia, pierwsza miłość i te
spacery:)
Przepięknie napisałaś - dusza tak by chciała powrócić
do miłosnych chwil.
Romantycznie na tej łące:) Pozdrawiam.
...znów czytam... :-)