- ach, ten Księżyc....
Śniłaś mi się po nocach
gwiazdką byłaś na niebie
już prawie osiągalną
- księżyc chyba przeszkodził…
Ty także o mnie śniłaś
marzeniem twoim byłem
na wyciągnięcie ręki
- i znów krach....ach, ten księżyc...
Zostawmy pełnie i kwadry
poczekajmy do nowiu
na pewno nam się uda
doznać kosmicznej miłości…
...poczekajmy ,
autor
yamCito
Dodano: 2007-12-10 17:05:24
Ten wiersz przeczytano 439 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Niedobry ten księżyc w Twoim wierszu;) Jak można tak
przeszkadzać...dobry wiersz:)
no i ślicznie,kosmicznie:))
Ksiezyc zdaje sie sprzyjac kochankom.
Bardzo ciekawie wykorzystałeś elementy nocnego nieba,
aby wyrazić uczucia :) Super. Pozdrawiam
Miłość kwadrami księżyca pisana.Fajnie+
w całej kosmicznej rozciągłości....droga do
miłości...eh...nie zawsze jest prosta...
Wielu dziś pisze o Miłości; ja też( w połączeniu z
Wiarą i Nadzieją), ale ten Twój wiersz jest jednym z
lepszych
Księżyc zazwyczaj jest sprzymierzeńcem miłości, ale
niektórzy są zdania, że im ciemniej, tym
przyjemniej... Wiersz prawie kosmiczny :)
byłeś -uciekłeś ,wróciłeś?no to kosmicznej miłości
:)(+)
Ach ten księżyc i miłość... Fajny.
Pozdrawiam,
Kazimierz