Ach to ty...
Na dworze wiatr
szarpie oknem,
fale deszczu
spływają po szybach.
Ktoś puka
do drzwi,
otwieram-
Ach to ty kochany.
Wtulam się
w twoje ramiona,
spragniona
oczekuję pocałunku.
Wtedy słyszę
głos konduktora,
-zajezdnia już,
pani wysiada? -
autor
saba
Dodano: 2014-05-10 21:17:30
Ten wiersz przeczytano 3888 razy
Oddanych głosów: 75
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (74)
Drzemka i nagle rzeczywistość.Pozdrawiam serdecznie.
przysnełaś a to dopiero szkoda,że to tylko sen
pozdrawiam serdecznie:)
Zderzenie snu ze światem rzeczywistym bywa bolesne.
Pozdrawiam serdecznie. Dobrej nocy
Piękny sen, pozdrawiam
:))))
tak, to ja - yamCito...i niech Pani nie wysiada
jeszcze
Sabinko, ale romantyczny sen. Czasami jak człowiek
zmęczony to same oczy się zamykają. Serdecznie ,
serdecznie Ciebie pozdrawiam i + wstawiam.
chwila rozmarzenia
bardzo romantycznie i ujmująco
pozdrawiam cieplutko
Romantycznie, subtelnie:)
Pozdrawiam weekendowo:)
To przemęczenie, zajechałam na zajezdnię :)))
dobrze że konduktor nie słyszał
o czym marzysz.
Pozdrawiam serdecznie
To nie dobrze,gdy trzeba nagle opuścić ramiona
ukochanego...
Ciekawy wiersz:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Sabciu, a gdzie Ty w taką pogodę się wybrałaś.
Szum deszczu Ciebie uśpił?
Pozdrawiam cieplutko, życząc spokojnych snów:):):)
zamyśliłam się.... plusik