Ach to ty...
Na dworze wiatr
szarpie oknem,
fale deszczu
spływają po szybach.
Ktoś puka
do drzwi,
otwieram-
Ach to ty kochany.
Wtulam się
w twoje ramiona,
spragniona
oczekuję pocałunku.
Wtedy słyszę
głos konduktora,
-zajezdnia już,
pani wysiada? -
autor
saba
Dodano: 2014-05-10 21:17:30
Ten wiersz przeczytano 3889 razy
Oddanych głosów: 75
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (74)
Ładny Sabuniu. Dobrze tak się zamyśleć i pomarzyć.
Chwile są najpiękniejsze.
Pozdrawiam serdecznie.
ładnie))miłego wieczoru
a i szybkiego końca remontu, szczęść Boże:)
dziękuję Sabo. miłego dnia:)
Wszystkim Wam pięknie dziękuję i życzę spokojnej nocy,
umykam spać rano wstaję o 4,20, myślę, że za trzy dni
będę miała więcej czasu bo skończy mi się remont.
Dobranoc :)))
Jak we śnie ...miłość, jej wspomnienie i nagle
przystanek.
Pozdrawiam
Na początku też pomyślałam o wiośnie!
ładne wspomnienia! Pozdrawiam Sabinko:)
:))
ciepły i romantyczny wiersz o zaskakującym zakonczeniu
pozdrawiam
Pięknie i romantycznie, z zaskakującym zakończeniem.
Dziękuje i pozdrawiam.
Bardzo mi się podoba . Pełen ciepła wiersz .
Pozdrawiam serdecznie
Sabus na szczęście do końca maja nie daleko minie
zwariowany miesiąc ..byle do lata..DZIĘKUJĘ ZA
ODWIEDZINKI I POZDRAWIAM CIEPLUTKO.
uroczo, Sabo to wiosna :) do zakochania czas,
serdecznie pozdrawiam
ciekawie,
:-)
Coś nie tak poszło z moim komentarzem.