W afekcie
Panią Jadwigę z centrum Sycowa
wręcz notorycznie bolała głowa,
przy grze wstępnej małżonka.
Tak bardzo chciał pobrzdąkać,
że w końcu Jadzię zdekapitował.
Panią Jadwigę z centrum Sycowa
wręcz notorycznie bolała głowa,
przy grze wstępnej małżonka.
Tak bardzo chciał pobrzdąkać,
że w końcu Jadzię zdekapitował.
Komentarze (53)
Miło mi karacie i Arku, ze limeryk Wam się podoba:)
Pozdrawiam.
W afekcie, to wszystko jest możliwe, he, he.
Pozdrawiam Aniu.
Świetny limeryk! Pozdrawiam!
Okoniu i Polianno: Cieszy mnie niezmiernie Wasze
poruszenie:))
Dobranoc.
o matko i córko :)))
A to się dzieje w tym Sycowie. Gdzie jest policja i
straż miejska. :-))
Pozdrawiam
Cieszę się filutku, że jesteś wstrząśnięty, ale
niezmieszany:)
Miłej niedzieli.
Miłej niedzieli Basiu:)
Małżonek Jadzi z Sycowa
swą żonę zdekapitował
I teraz mu głowa
nie powie pół słowa
Gdzie mieszka ta Goździkowa?
Limeryk wstrząsający, jak w kronice kryminalnej.
Pozdrawiam.
niesamowity limeryk Aniu Pozdrawiam serdecznie:))
Cieszę sie AMORZE, Stumpy i Ziu-ko, ze limeryk Wam się
spodobał. Miłej niedzieli:)
Jesteś niesamowita! świetny limeryk.Pozdrawiam Aniu,
życząc fajnego dnia bez bólu głowy:)
Chciałoby się powiedzieć afektowny limeryk.zawsze
podziwiałem twoją wyobraźnię. Miłej niedzieli.i +
Świetne, zabawne.
Jak to w afekcie. Dobranoc Aniu M.:)