Agonia
Tak bardzo bolało, kiedy odszedłeś.
Topiłam się w morzu własnych łez.
I tęsknota zabijała we mnie chęć życia.
Lecz dość już!
Dość mego cierpienia!
Dość smutku i gorzkich łez!
Uczeszę się ładnie, zrobię makijaż,
Ubiorę najładniejszą sukienkę.
I wyjdę do Świata, tak pięknie się do mnie
uśmiecha.
A ty?
Rozpłyniesz się wraz z poranną mgłą.
I zniknie moje wspomnienie o Tobie.
Zabiłam w sobie wszystkie uczucia do
Ciebie.
I patrzyłam jak umierają,
Prosząc o ocalenie.
A ja uśmiechałam się,
Tańczyłam z radości,
Że w końcu uwolniłam się od Ciebie.
I w końcu mogę zacząć żyć.
Zacząć od początku.
I upajać się szczęściem.
Nie pozwólcie by wspomnienia przeszkadzały Wam być szczęśliwymi.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.