Agroturystyka
Bajka na dobranoc / poprawiony /
Prowadzę Biznes
w swoim domostwie.
Wszystko mam swoje:
grzyby w lesie,
ryby w stawie,
miód w chłodzie
i warzywa w ogrodzie.
Gęsi, kaczki, indyki
czy trzeba Ameryki?
Szefa mam dobrego
choć, nie za bystrego.
Rad jego słucham,
na zimne dmucham.
Jestem podwładną,
on moim panem.
Interes się nie kręci
mimo naszych chęci.
Nie chcę innego
za Szefa mojego.
Puenta z wiersza taka:
Sprzedam gęsi, indyki
i wyjeżdżam do Ameryki!
♫ Ani Mru Mru - Kierownik
https://www.youtube.com/watch?v=ju07Jlf-KuY
Komentarze (32)
dzien dobry
...bo ciągle straty. Szefa nie mogę zmienić :)
Skoro jesteś zadowolona,to czemu wyjazd chodzi po
głowie?
Najlepiej być sobie szefem,
chociaż czasem to też bywa trudne,jak trzeba zrobić
wszystkie opłaty i jeszcze pracowników ma się...
Pozdrawiam :)
Bo sama sobie szefuje
Trudno mi ocenic bo nie do konca rozumiem o co
chodzi:)
Fajna symbioza z szefem. Pozdrawiam
Wesoło, pozdrawiam:)
tak :)
:-) :-) :-) i tak trzymaj, jak jest tego wart:-) .
Milego
Krzysztofie, dlaczego Ci się nie podoba?
Częstochowski? Gdybyś wiedział o co tu chodzi, to byś
się na pewno uśmiechnął. Dzięki za opinię, pozdrawiam
:)
Nie podoba mi się.
Szef zawsze ma rację:) Hihihihi, pozdrawiam:)
Witam Was :) Wals2 fajnie zrymowałeś, uśmiech mój
wywołałeś :)
ile to dobra widać w tym wierszu.
Pozdrawiam serdecznie
Ty jesteś podwładną, on Twoim panem
niech się interes kręci na wieki wieków amen