akt z kantem
kość została rzucona
ostre kanty
dawały świadectwo apetytu
pies wziął na ząb
nim ruja poniosła go w świat
pierwotnego erotyku
nim zaskowyczał
do szpiku
autor
grusz-ela
Dodano: 2014-10-30 07:27:41
Ten wiersz przeczytano 1915 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (71)
cd....??? prozy życia, albo jego kantu???
andreasie,intelektualisto, cmokkk :)
Andrew wrc - ars est celare artem!
Serdecznie...! :)
Elunia,znowu wspaniale zamotałaś.
Uwielbiam taki intelekt.Buziaczki.
omne ignotum pro magnifico :) pozdrawiam Elu
T zupelnie tak jak ja, Boleslawie. :)
Pzdrawiam:)
Ciągle się uczę od wspaniałych autorów tekstów
wierszy,pozdrawiam Elu
Dziekuje, Madziu. Bo chyba taka ryginalna dziwaczka
troche jestem :)))
U Ciebie to zawsze coś oryginalnego.
Ale za co mnie przepraszasz? - bardzo interesujaca
Twoja interpretacja, Skalniaku.
I bardzo za nia dziekuje :)
Est, est, Iwonka :)
Pozdrawiam rowniez, milego...!
Apetyt rośnie w miarę jedzenia, a w polityce, w miarę
posiadania.
Pomyślałem o wyborach i obiecankach, które jak kości
rzucone dla psa, staną nam później kantem w gardle.
Przepraszam, ale takie mam skojarzenie, czytając Twój
fajny wiersz.
Pozdrawiam:)
Jednym słowem:Alea iacta est.
Pozdrawiam
Wlasnie u Ciebie w gosciach bylam, Basiu :) Milo Cie
widziec :)
Pozdrowienia Elu:)