akt z kantem

Mixi.... :)))))))

Kremaneczko, to taki mały szary duperelek, bo biel dla
niego za wytworna:)

:)))) Drzwi otwarte! A i goscinnosci nie brak:)))

na razie rozgryzłam tytuł - naprawdę smakowity!
po resztę przyjdę w wolnej chwili i jak zgłodnieję:))

Ciesze sie bardzo, ze podzieliliscie sie swoimi
interpretacjami - dalam tekst, jest Wasz, a percepcja
Wasza nadaje mu wymiar.


Moje autointerpretacje sa moje. Wiersz jest Wasz, wiec
moje sa bez znaczenia. Choc piszac co najmniej 3
warstwy wlozylam w tekst.


Buziole dla Wszystkich :)

Skojarzyłam z Immanuelem, ale w wierszu jest też
filozofia :)
Pozdrawiam!

kości zostały rzucone i to na Kant ale to łamigłówka
do Nitschego :))Pozdrawiam serdecznie Elu:)))

:):) Podobnie myślę jak krzemanka, ta rasa to może
-bludożer-?

Bardzo fajna miniatura. Nie wiem jak daleko jestem od
tego co autorka chciała przekazać, ale moja
interpretacja jest taka: ta kość to uczucie, które
peelka brała za miłość. Niestety jej partnerem
rządziła chuć i pognał za innym gnatem, kiedy "zpsiał"
do szpiku kośći. Jednego nie wiem: jaka to rasa?
Miłego dnia.

Oj Elu coraz lepsze twoje miniaturki które urzekają
mnie prostotą i przekazem ...Pozdrawiam cieplutko

Wiersz napisany w bardzo piękny sposób. Jest poetycko,
za co mogę jedynie pochwalić. Daję głosik.

Lubie filozofie Kant dam rowniez fundament dla
przemyslen Dworkina filozofa prawa pozdrawiam

Pozdrawiam Yvet :)

pozdrawiam:)

Ilona, cos mnie skusilo do napisania tej lamiglowki -
sorki :)
Pozdro!