albo/dwanaście13
nic sensownego mi się nie nasuwa zatem...omijam dedykację.może ktoś coś podpowie?
rozpostrzeć los swój pod sufitem
z góry zerkając na ziemski padół
i wisieć bez zaangażowania
z muchy czekać obiadu
albo
arafatką się przysłonić
na dzikich plażach Nilu
i zanurzyć wielkie cielsko
we łzach krokodyla
albo
myśleć o czymkolwiek
leniwie trawiąc padlinę
za nic mieć wszystko dokoła
być zwyczajnym s.....
Komentarze (10)
...każdy ma swoje uroki...niekiedy bardzo szeroki.
dzięki za opinie:)...alternatywa od nas zależy całkiem
smutna:)mucha może być nawet na tatara wieszczu:)
Może po prostu pozostać sobą)))))
A inna alternatywa? Bardzo pesymistycznie.. Wyczuwam
rozgorycznie ale nie akceptację takiego stanu. Gdzieś
na dnie pragnienie zmiany..
Intrygują te obrazki, ale puenta mocna. Pozdrawiam :)
Bardzo niebanalnie:)
Podoba mi się.
Ciekawe obrazki:) Zastanawia mnie tylko ten obiad z
muchy i przypomniał mi się King Size i mucha na
dziko:) Pozdrawiam
ciekawe myśli..:) Pozdrawiam :)
Człowiek też przyroda i "leniwie trawi padlinę..." -
takie to celne i z nastrojem. Miłego weekendu.