Albowiem
zrozum mnie, Moja Kochana,
że miłość, to serca jest krwotok.
To zapaść, od nocy do rana,
dlatego mam ciągle słowotok.
A ty byś chciała milcząco,
bym nie zachwycał się Tobą.
To nie zakładaj tej sukni -
precz z tą zwodniczą ozdobą.
Ty jesteś piękna bez tego -
i już nie musiałbym gadać.
Tak pragnę ciała onego,
by już nie musieć się skradać,
wymyślać półprawd, kłamstewek,
że jestem specem od sztuki,
więc odrzuć swój przyodziewek
dla dobra wspólnej nauki.
Ja zbadam Twoje profile -
bezgłośnie, dotykiem jedynie.
Bo we mnie zapału jest tyle,
że żadna mi obłość nie zginie.
Więc nie mów, że gadam za dużo -
że milczeć mi raczej przystoi.
Pomóż, bo chwile się dłużą
Stań naga! Pomilczę, gdy stoisz.
Za inspirację Turkusowej Annie składam podziękowania.
Komentarze (12)
Galeonie, dziękuję:)
Zmysłowy erotyk
ciekawe kto zamilkł pierwszy....
Poprosił ją o akt. :)
Piękny wiersz.
Albowiem ukochana kobieta nago to najlepsza
sztuka,którą warto się zachwycać :)
Pozdrawiam z podobaniem :)
Wesolutki erotyk, Galeonie:)))
Dzięki za uśmiech i za inspirację.
Miłego weekendu, pa!
Bardzo wszystkim dziękuję za sympatyczny odbiór mojego
wiersza.
Miłego dnia i udanego weekendu.
To dopiero nieziemski widok.
świetne, erotycznie z uśmiechem. Dla mnie ten wiersz
jest ciepły, nie wesoły. Pozdrawiam ;)
bardzo:)
Pięknie Cię zainspirował mój wierszyk. Twój erotyk to
majstersztyk :)
Super erotyk i rozwiązanie:)