ale banał krzyknie ktoś...
Mam kilka marzeń kilka snów
I pragnę żeby się spełniły
Ale banał powie ktoś
Po co marnować siły
Lecz ja w mym sercu mam już szlak
Który przejść na pewno muszę
I oddam za to każdy dzień
Oddam choćby całą duszę
Jest kilka osób kilka bram
Do których wracać zawsze muszę
Bo z nimi razem maluję świat
Bo z nimi przetrwam każdą suszę
Ale banał krzyknie ktoś
Nie miej więcej złudzeń
Przyjaźni nie zna już ten świat
Nie miej więcej złudzeń
Lecz ja nie słucham
Głosów tych, co miłości już nie mają w
sobie
I idąc wciąż pod wiatr
Rozpalam wkoło nadziei płomień
Komentarze (3)
Piękny, stanowczy ton wiersza przekonuje, że warto
marzyć, ciagle...
Marzenia nigdy nie są banalne. Natomiast co do
wiersza... Może gdyby nieco poprawić rytm i zrobić z
niego piosenkę (taką lekką, niezobowiązującą)... Póki
co, aż boję się tego słowa wymówić ;)
to nie banał, każdy ma swoje marzenia ..bardzo dobry
wiersz...