Ani - ta ani ta inna
Ani ta ani żadna
Nie będzie kochać jak ja
I żadna już nie powiedzie cię
Tą jasną drogą wśród snów
A za rękę wciąż trzymasz wspomnienie
Ani ta ani inna
Nie złapie cię nad krawędzią
I nie uratuje od lodowatego obłędu
Tymi dotykami tkliwymi ciepłem
Ale odejdą pijane obojętnością
Ani –ta- inna
Ani- ta – żadna
Ani-ta
dodam, że wzór na ten wiersz stanowił akrostych;) zresztą - spostrzegawczy zauważą na pewno:)
autor
AmaranthGirl
Dodano: 2011-04-16 21:09:13
Ten wiersz przeczytano 528 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
To ci się Ani-cie dostało.
ciekawy wiersz z dużą ilością melancholii. pozdrawiam
i zapraszam do siebie:P
Lubie czytac Twoje wiersze sa ciekawe i
zyciowe.Pozdrawiam:):)))
Anita wygrala,ale czy on bedzie szczesliwy?
Swietny wiersz,znow sie czegos nauczylam.