aniele
Upadam , co widze? co czuje?I wstaje , nie
widze, nie czuje.To dlon twa pomocna
pomaga. Codziennie wstac mi pozwala. Wzrok
moj podnosze juz martwy. Spogladam w twe
oczy rozdarty.Wyciagnij dlon druga raz
jeszcze.Nie puszcze jej , serce twe w swoim
zakleszcze....Choc boli upadek kolejny,wiem
ze spojrzenie ukoi. I Ty zlocisty aniele,
zechciej byc na wieki juz moim
autor
dober__man
Dodano: 2006-03-15 22:06:11
Ten wiersz przeczytano 418 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.