Animozje
Ten ma włosy zbytnio czarne ,tego nie
chcę,
ten nieładnie trzyma pióro w prawej
ręce,
ten jest taki ,sama nie wiem, jakiś
inny,
ten, jak dla mnie, myślę, chyba zbyt
niewinny.
Ten w kieszeni ma za mało o trzy grosze,
ten zbyt szczupły, kolejnego szybko
proszę,
nie chcę ,nie chcę, bo ta półka jest zbyt
niska,
ten jest brzydki, gdy się patrzy całkiem z
bliska.
Miłość lekko przycupnęła gdzieś tam w
kątku,
wysłuchała wszech narzekań od początku,
potem wszystkie subtelności spakowała
i odeszła w dal pokornie tak, jak stała.
Komentarze (13)
Miłość lekko przycupnęła gdzieś tam w kątku,...
usiadłem obok niej
Idz Miłość na inny bal,tu "złej tanecznicy
przeszkadza rąbek u spódnicy":)Pozdrawiam+++
Bardzo ładny wiersz, wzbudza do refleksji. Cieplutko
pozdrawiam
Madziu, super! Srasznie mi się podoba. Tak to jest,e
jak za bardzo przebieramy to na starość zostajemy
sami. Pozdrawiam cieplutko...
Przepiękny wiersz! Wruszyłem się! Daje do myślenia!
Pobudza do refleksji!
Pozdrawiam cieplutko i daję 3 punkciki!
przebierała przebierała a na starość sama została?
tan za brzydki ten za niski
czy ona czasem zbyt wymagajaca nie była?
pozdrawiam cieplutko:)
Taki casting i nic? No nie ma się co dziwić, że się
miłość obraziła.Ładnie to opisałaś w wierszu, a w
starej ludowej piosence to leciało-"nie przebieraj
dziewczę żebyś nie przebrała i zamiast kanarka wróbla
nie dostała" .No ale tak pierwszy z brzegu? Też można
trafić na gawrona i co? Pozdrawiam Magdo miło:))
...jak w ulęgałkach przebierała,
tylko samotność została...
Pozdrawiam.
nigdy nie było ideału, ale można się starać, okazywać
i dawać więcej niż ten krezus z bujną fryzurą
Wszystkie by chciały przystojnego księcia na koniu
białym. Potem okruchami psudomiłości się pocieszają i
rozpaczają.
właśnie... bardzo mądrze, jak ktoś nie chce pokochać
to zawsze sobie pretekst znajdzie
Często bywa tak, że od innych wymagamy dużo więcej
zapominając o tym, że my też jesteśmy oceniani. Wiersz
jest życiowy i wnosi dużo mądrości...
Ojjjjjj tak cóż mogła zrobić biedna miłość w tym
przypadku tylko jedno, cyt.
Miłość lekko przycupnęła gdzieś tam w kątku,
wysłuchała wszech narzekań od początku,
potem wszystkie subtelności spakowała
i odeszła w dal pokornie tak, jak stała.
Pozdrawiam serdecznie:)
Ale sie narobilo! Super wiersz Magda.Pozdrawiam:)