Anioł Śmierci
Nie zapukał
Wszedł
Cieszy mego zmętnienia
oczu cień
Serce zerwane z krzyża
chce biec
Myśl układa
nowy żywot
Sposobności
szuka cień
Nie otulił
Wyszedł
Nie zapukał
Wszedł
Cieszy mego zmętnienia
oczu cień
Serce zerwane z krzyża
chce biec
Myśl układa
nowy żywot
Sposobności
szuka cień
Nie otulił
Wyszedł
Komentarze (17)
wena...dziękuję...wróci...wejdzie już nie
wyjdzie...pozdrawiam:)
nie odszedł, na chwilę usunął się w cień
ciekawy wiersz, pozdrawiam
Assassin...oj wiem...:)pozdrowionka
Zmegi...Ty wiesz...:) pozdrawiam :)+++
Remi S...Witaj:) w takim mroku można zobaczyć coś
ciekawego :)
Witaj na naszym Beju :))) Ale mrocznie u Ciebie:) +
M.N...bywa tak ze zaprasza się ją...bliskim zostawia
życia cień...
Bardzo wymowny wiersz Tego Anioła nikt nie pragnie a
jednak nie mamy wpływu i nie mozemy wyprosić go za
drzwi
Pozdrawiam serdecznie i zyczę miłej zabawy na Beju :)
Ewa Kosim...tak dokładnie...dziś jesteśmy jutro już
może nie być nas...
Spalona...wszedł...wyszedł i kiedyś wróci...
Leon...tak była miła...sprawdziła i stwierdziła ze to
nie ja...
AMOR1988...Dziękuję...to mi jest miło...pozdrawiam
Bardzo wymowne i mroczne. Ciekawy debiut, miło, że do
nas dołączasz:)
przyszła obejrzeć cie na co się nadajesz paluszek
oglądała
pomnie była, wróciła się coś z datami pokręciła ale w
sumie była miła
wszedł i wyszedł, czyli sama radość w gaciach