Anioł stróż
Mam Anioła,
własnego, mojego.
Trzymam go na smyczy,
by nie uciekł daleko
pilnuje mnie,
opiekuje się mną.
Mam Anioła.
Na noc chowam go
w szklany słoiczek.
Robię mu dziurki w przykrywce,
by miał czym oddychać.
Lecz nie mógł uciec...
Mam Anioła,
który płacze krwią.
dławi się nią.
Wymiotuje mym szczęściem.
Miałam Anioła.
Lecz zmarł.
autor
wstążeczka
Dodano: 2005-11-15 17:32:33
Ten wiersz przeczytano 472 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.