[ Anioł woła - a niech woła! ]
chę do jednego miejsca na Ziemi gdzie problemy przestają mieć znaczenie...
Łzy spływają po Anioła twarzy
A on marzy…
…znowu marzy
że Ty wybaczysz
że wiary w niego nie stracisz
na nic jego wołanie
na próżne jego staranie
palisz na stosie Anioła
…choć „wybacz” woła
A niech woła!
z Cyklu : przemijanie/(Aniołów) BK*4
autor
TANIEC_SMIERCI
Dodano: 2006-11-07 00:09:46
Ten wiersz przeczytano 592 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.