Antynomia
Toczą dyskusje mędrcy od dawien,
w przepiciach nocy, w eurekach świtów,
znajdując sedno w fusach po kawie,
przygniatającej lekkości bytu.
Włosa na troje zropiałą zgorzel,
przystroją w szaty uduchowienia,
a mnie wystarczy wiedzieć, że orzeł,
to duży ptak, a ... reszka – milczeniem.
autor
BordoBlues
Dodano: 2021-06-22 13:53:20
Ten wiersz przeczytano 2270 razy
Oddanych głosów: 64
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (61)
Czasem lubię sobie pofilozofować.
Ale bywa też tak jak w ostatnich Twoich wersach.
Jest tak i już. To wystarczy.
Podoba mi się wiersz.