archetyp
o ludziach i ich śmiesznych hierarchiach
tu już niemodne angielskie ogrody
tu zasadniczo należy żyć nieśmiało,
a umierać kolejno, na baczność
segregując
ludzie różnią się kolorami oczu
i w większości nie mają znaków
szczególnych
w zamian status obywatela
pełnoprawnego
z unikalnym numerem
najbardziej własnym z przyporządkowań
że też nikt nie zna go na pamięć...
bo tu każdy od małego robi same życiowe
błędy
chodził w mundurku
uczył się postępować dobrze i poprawnie
dzielił na dobro i zło
miał system wartości na kanwie zbiorowego
sumienia
dążył do celu
w ogóle dużo musiał
tu zdanie ma podmiot i orzeczenie
tak samo ważne
mówi się
że wolność
a nie ma pierwszej osoby w trybie
rozkazującym
że równość
a ma być sprawiedliwie
że braterstwo
a bez kieszeni na ręce tak jakoś
nieswojo
tu związki się formalizuje
ojcowie są biologiczni
zrywa się przyjaźnie
i mówi o patriotyźmie
w ogóle dużo się mówi
właściwie
pomyłki władzy są freudowskie
a błędy czeskie
tylko targ krakowski
ludziom nieśmiesznym, ale nie do śmiechu
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.