Ariadna
zapisałem cię na ścianie labiryntu
w czasach gdy budowano pałac
w Knossos. ciągle padał deszcz
kiedy dzwoniłaś. otworzyłem drzwi
tak samo jak wtedy
pomyliłaś piętra
* * *
do pomieszczenia w którym potężny
komputer pomagał mi w pracy
nad odczytaniem pisma linearnego
prowadził korytarz pokryty hieroglifami
zatrzymałaś się przed gliptykiem
na którym uwieczniono twoje imię
zanim uszłaś przed gniewem królowej
prowadziłem cię przez długi korytarz
prosto do wyjścia z labiryntu
w Knossos. ciągle padał deszcz
w czasach gdy budowano pałac
pisałem dla ciebie wiersz
kiedy dzwoniłaś.
otworzyłem drzwi
Komentarze (27)
Nić Ariadny.
I podam Tobie pomocną dłoń.
Znajdziesz wyjście z labiryntu, z trudnej sytuacji.
Razem znajdziemy.
Kurczy się, znika przy Twojej Ariadnie, ale...
https://emalarska.blogspot.com/2020/05/ariadna.html
Z podziwem, ASie :)
Zaciekawiła mnie królowa ;)
Pozdrawiam ASie :)
Wiersz ma w sobie piękno, z przyjemnością przeczytałem
:) Pozdrawiam serdecznie +++
Jestem zachwycona, pięknym przekazem.
Pozdrawiam AS.:)
W poetyckiej formie ujęty kawałek czasu wycięty z
powszechnego dnia, który rozbudzając wyobraźnię
zabiera nas w historyczne czasy.
Pozdrawiam.
Marek
Niesamowity ,piękny wiersz,Podziwiam .Pozdrawiam
serdecznie
piękna historia
Co robił Minotaur z tymi pannami i młodzieńcami
złożonymi mu w ofierze. Przecież to nie Smok Wawelski.
Mitologia grecka w dużej mierze trafnie opisuje
rzeczywistość, gdzie nic tak naprawdę nie kończy się
dobrze i trwa w tym stanie wiecznie.
Trochę się pogubiłam w tym labiryncie, dobrze że drzwi
są otwarte :)) pozdrawiam :)
zapętlające się.
ciekawe zestawienie czasów. Wciągające.
Bardzo ciekawe zestawienie przeszłości z
teraźniejszością.
Swoją drogą to Ariadna pomagała wyjść Tezeuszowi z
pałacu w Knossos, a tutaj to peelce ta pomoc jest
zesłana. Nawiasem mówiąc widziałam ruiny pałacu, gdy
byłam na wakacjach na Krecie.
Twój wiersz trochę mi się skojarzył z Kieślowskim z
jego Trzema kolorami, tam też jest takie przeniesienie
w czasie. Wiersz jest dzięki temu, jakby z innego
świata, czy wymiaru, podziwiam, nie od dziś Twój
talent i pomysłowość, Jurku.
Pozdrawiam, z ukłonem i uszanowaniem:)