Ars poetica
Wiersz niech jest prosty, ale obrazowy,
Aby czytelnik, gdy napiszę „gruszka”
Czuł kształt pękaty, przez słońce
wygrzany,
Smak i sok lepki cieknący po rękach.
Tekst ma być piękny, wprost spod serca
płynąć.
Mogą być rymy, lecz poecie biada,
Jeśli do rymu myśl swoją nagina,
Poświęca prawdę dla sztuczki cyrkowej.
Lecz „iść na żywioł” mogą tylko
wieszcze,
Robotnik słowa musi słowa gładzić,
Dopasowywać, oglądać pod światło,
Tak jak kamienie, by stworzyć mozaikę.
Nie miej dla siebie taryfy ulgowej.
I tak masz łatwiej. Wiesz, coś chciał
powiedzieć.
Pamiętaj zawsze o tych czytelnikach,
Co sens zgadują nie mając tej wiedzy.
Jednak unikaj też kawy na ławę.
Wiersz to nie wykład na kursie lektorów.
Powinien błyskać tak lekko znaczeniem,
Jak w dzień pogodny tafla wody słońcem.
Więc próbuj, próbuj i nie trać nadziei,
Baw się słowami, albo grzmij z koturnów.
Zawsze masz szansę, że ktoś cię przeczyta
I (nieco mniejszą), że ów ktoś zrozumie.
Komentarze (22)
To bardzo trafne, zwłaszcza, że czasami sam autor
siebie nie rozumie ;-)
Dziękuję za wyjaśnienie pod Twoim wierszem przy
ostatnim moim komentarzu, czasem się trochę droczę,
ot.
Pozdrawiam serdecznie.
To bardzo trafne, zwłaszcza, że czasami sam autor
siebie nie rozumie ;-)
Dziękuję za wyjaśnienie pod Twoim wierszem przy
ostatnim moim komentarzu, czasem się trochę droczę,
ot.
Pozdrawiam serdecznie.
To bardzo trafne, zwłaszcza, że czasami sam autor
siebie nie rozumie ;-)
Dziękuję za wyjaśnienie pod Twoim wierszem przy
ostatnim moim komentarzu, czasem się trochę droczę,
ot.
Pozdrawiam serdecznie.
Tak, tak, tak.
Z uznaniem i z podobaniem.
P.S Co do dekalogu śp. L.Ż,
to nie ze wszystkim się w nim zgadzam, taki dekalog w
dużym stopniu ogranicza twórcę, choć pewne rady są w
nim pomocne, owszem.
Poza tym jest w nim mowa o tym, iż rymy już powinny
iść do lamusa i że są epigońskie, a nowatorstwo jest
najcenniejsze, ale jednocześnie też podkreśla, iż ktoś
kto chce być poetą powinien sprawdzać się w różnych
formach, no i tym samym, w tym dekalogu można znaleźć
pewne sprzeczności, bo nie pisząc np. fraszek i innych
form, ich człek nie nauczy, a z kolei pisząc te formy
będzie wtórny...
Hmmm... kąt być miało, o.
Nie wiem co mi się z tym kontem ubzdurało, nio.
Poradniki mają to do siebie, że w końcu większość je w
kont j...ie i po swojemu robi tak aby według niego
wyszło jak najlepiej, o.
Pozdrawiam. :)
Jestem robotnikiem słowa, przyznaję. Ale staram się
słowa klecić w wersy najlepiej jak umiem.
Świetny poradnik... Miłej soboty Michale:)
Zgadzam się z przesłaniem jak najbardziej! Pozdrawiam
Michale :)
Gdyby nie było brzydoty,
piękno stałoby się pospolite, bezbarwne,
wszystko ma swoje tło,
pozdrawiam serdecznie:)
Witaj
Nawet wieszcze potrzebują czasu, aby napisać dzieło.
Mickiewicz pisasł Pana Tadeusza ponad dwa lata. Twój
tekst można okrteślić jako wstęp do pisania poezji.
Pozdrawiam.
Dziękuję za porady i dobry przekaz. Pozdrawiam ciepło
:)
Nauki nigdy za wiele dla amatorów poezji. Kiedyś
któryś z autorów (bodajże As) zwrócił uwagę
użytkowników portalu na "Dekalog dobrego wiersza"
(autorstwa Leszka Żulińskiego), który dogłębnie
analizuje poruszony przez Ciebie temat. Miłej soboty:)
Świetny przepis na wierszowanie!