W atrium
z cyklu - Powroty
przy stoliku siedzi milczący
myślami w innym wymiarze
smutny i cierpiący bo tęskni
pośród nieznajomych ubiera
czapkę uśmiechu i zdecydowanie
rzuca czerwoną kulę na torowisko
nie ulega walczy aby zwyciężyć
gra dobiega końca
on powoli powraca do stolika
na jego twarzy uśmiech
bo nie jest samotny
wychodzi z sali gier
kiedy mija w alejkach latarnie
na ulicy i kostkach brukowych
pojawia się jego przyjaciel
po chwili znika w ciemnościach
16.12 – 17.12.2011.
Komentarze (44)
waldi1 - bardzo dziekuję - niestety samotność jest
przykra i bardzo boli
a czy wystarczy wyjść na ulice w dzień a znajdziesz
tego kogoś
to niestety nie zawsze tak jest
a samotność dopada nawet i w tłumie - a uśmiech jest
wymalowany na mej twarzy ale to niczego nie zmienia
myślę że każdy ma inne priorytety
serdeczności
Bardzo mądry przekaz o samotności .. kozap .. a może
wystarczy wyjść na ulicę w pochmurny nawet dzień i
uśmiechnąć się ..a znajdziesz przyjaciółkę ..która
gdzieś też jest samotna i czaka na Twój pierwszy krok
.. Uśmiech lub miłe słowo czyną cuda ..
Roma - cieszę się że dostrzegasz w moim przekazie
głębię - właśnie tak peel walczy z samotnością i
okłamuje samego siebie - doskonale mnie czytasz -
z serca dziękuję -
pozdrawiam
Shizuma - tak On jest wierny to prawda i nieodłączny
serdeczności
magda* - tak to prawda nawet gdzie jest tłum ludzi
czujemy sie samotni - i tylko ta czerwona kula choć na
chwile zaciskana w naszej dłonie dają złudzenia
kontaktu z drugą osobą - niestety po wyjściu trauma
narasta -
dziękowności
pozdrowionka
DoroteK - cień jest przyjacielem wieczorem w dzień
jesli nie podążamy samotnie jest ...
pozdrawiam
wielka niedźwiedzica - dziękuję za wnikliwość Twoją -
masz rację
ukryje ten cień skoro przyjaciel niech będzie widoczny
tylko dla tej jedynej osoby - Jesteś u mnie mile
widzianym gościem
dziękowności
krzemanka - Aniu - szacun wielki
więc Byłaś w Nałęczowie i w Klubie Atrium pod basenem
- trafiony zatopiony - dzięki
serdeczności
pozdrowionka
Turkusowa Anna - bardzo sie ciesze i dziękuje
pozdrawiam
demona - samotności tylko samotni doświadczają a
tęsknota ima się każdego kto kocha
serdeczności
Basia23 - no widzisz nawet nie wiedziałaś że masz
wieczorami masz wiernego przyjaciela
dziękowności
pozdrowionka
Piękny wiersz o samotności.Nawet w kręgielni, gdzie
jest się w towarzystwi graczy ta samotność jest tylko
chwilkę mniejsza.A może towarzyszką była jedynie
czerwona kula. Potem trauma wzrasta.Ten cień-
towarzysz losu jest bardzo wymowny. Pozdrawiam Karolu.
Dobrze, że chociaż on nie opuszcza.
Ależ głęboki wiersz Karolu, peel walczy ze swoją
samotnością, tęskni, okłamuje sam siebie, że nie jest
sam - ale jest skoro tylko cień mu towarzyszy w
ciemności...Pozdrawiam Karolu
Ciekawy obraz. To chyba gracz grający
w kręgle w klubie "Atrium" w
Nałęczowie:) Miłego dnia.
A co byś powiedział na rezygnację ze słowa cień?
Np.:
kiedy mija w alejkach latarnie
na trotuarze pojawia się
jego przyjaciel
by po chwili zniknąć w ciemnościach
I jak myślisz?
kiedy jedynym przyjacielem cień, to znaczy, że już
zgrany do nitki... :-)
NO TO OKAZUJE SIĘ, ŻE MAM PRZYJACIELA TO MÓJ CIEŃ
POZDRAWIAM:))
W ciekawy sposób ukazana tęsknota i samotność.
Serdecznosci.
Ładny wiersz, z obrazowo spisaną refleksją:)