autobiografia
to czego nie da się spopielić
ulatuje
do miejsca w którym wygasła muzyka
czas spala się w wielkim piecu
a ja oddycham dymem
https://www.youtube.com/watch?v=80-kp6RDl94
autor
AS
Dodano: 2021-05-28 11:50:17
Ten wiersz przeczytano 1461 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
Wspaniała mini,
msz to tęsknota za kimś, kto jest w sercu, lecz już
daleko...
No cóż, czas wcale nie spopiela uczuć, msz...
Pozdrawiam, niestety punktu już dać nie mogę, bo
zrobiłam to wcześniej, bez komentarza :)
Wymowne słowa
Pozdrawiam ciepło :)
Wymowna i bardzo refleksyjna autobiografia, pozdrawiam
serdecznie, udanego weekendu.
Wymowna i bardzo refleksyjna autobiografia, pozdrawiam
serdecznie, udanego weekendu.
Wczoraj zagłosowałam. Dzisiaj wróciłam i powiem:
Pięknie i sensualnie o duszy. Miłej soboty:)
Nasza muzyka umiera wraz z nami ale i tak przyjdzie
nowa aż do skończenia świata aż ziemię zasnują dymy i
zostaną same popioły
Dymem oddycha dzisiaj cały świat
i nie ma mocnych by zatrzymać
degradację gdy fala za falą niszczącego jadu płynie
Szczera autobiografia...
Pieknie i krotko.
Pozdrawiam ASie, z uznaniem :)
Nie komentowałam, bo cóż mogę powiedzieć. Poraziła
mnie szczerość i lapidarność wiersza. Jednak
powróciłam, by przeczytać kolejny raz i posłuchać
pieśni o Pani z Shalott.
Ciężki jest los palacza...
pozdrawiam :)
Witam w klubie zaczadzonych.
Pięknie i oszczędnie operujesz słowem, uderzając nim w
czytelnika. To kwestia wyczucia i proporcji. Gratuluję
umiejętności :)
Pani z Shalott Tennysona.
I świat widziany w lustrze, bo tylko tak było jej
można.
I dalej nie powiem dlaczego umarła, przez klątwę,
przez miłość?
Bo nieodwzajemnioną.
I Twój wiersz, który zastanawia.
I dalej za Emily Dickinson.
"Na zawsze składa się z wielu "teraz.
Łódź Pani z Shalott oddala się.
Tak jak czas biegnie, spala się.
Pozostają tylko wspomnienia,
one umrą wraz z nami.
Piękny.
I Loreena.
Dzięki.
dla mnie- smutno wybrzmiało.
mówią,że muzyka jest tam gdzie nie ma już słów