Aż tyle?
Rozkołysz marzenia gorącym promieniem,
oczaruj zmysły zapachem jaśminu,
by oczy w blasku szybującym mgnieniem,
zobaczyły ciebie w miłości dotyku.
Uchyl rąbek nieba dla barwnej czułości,
chcę gwiazdom powiedzieć wszystkie słowa
skryte,
a księżyc czasami, niechaj też zagości,
spogląda na nasze słodkie tajemnice.
I zanim usłyszysz, co szepnę do ucha -
podaruję uśmiech łagodny i szczery,
to będzie niezwykłe, kiedy znów
zapukasz,
przyniesiesz mi cząstkę, tej małej
nadziei.
"Podaruję tobie wszystkie te walory
i bezpieczną przystań, na którą wciąż
czekasz,
ten kawałek nieba i dotyk gorący -
popatrz, tylko tyle do szczęścia nam
trzeba?"
Komentarze (99)
Iskierkę miłości dotyku...
Ola przeczytaj to zdanie i pomyśl:)
Szlochająca dusza, też jest określeniem już tak
zużytym, że.... Przy niebieskiej stalówce, liczę na
coś więcej. Nie chcę Cię obrazić Olu, ale może czas na
przemyślenie, że nie tędy droga.
Olu, ładnie rozmarzony wiersz. A do szczęścia niewiele
potrzeba. Pozdrawiam :-)
Jest mi niezwykle bliski ten wiersz jakby
dziękuję zaciekawiłaś mnie fajnie O takie coś
lublu;):)
Autorko! Aż tyle masz do powiedzenia o moich
uwagach..?
Jak dla mnie piękny,pełne romantyzmu wiersz.
Lubię taki rozmarzony klimat,jestem pod tym względem
staroświecka:)
W 3-ej zwrotce napisałabym
- więcej moja dusza nie zaszlocha, oczekując nadziei.
W poprzednim wersie jest będzie,a tak pozbędziesz się
powtórki,to tylko moja sugestia,zrobisz,jak uważasz
Olu.
Bardzo mi się Twój wiersz podoba.
Pozdrawiam serdecznie.
Dobrej nocy życzę:)
Expressis verbi mój tekst i mi się podoba Tobie nie
musi:-) . Ja też nie owijam w bawełnę. Dobranoc:-)
Olu w 3 zwrotce na końcu napisałabym "czekając
nadziei", ale nie moje. Dobranoc :)
Całość dość egzaltowana i rym się miejscami rozłazi.
Poza tym autorka nie ustrzegła się pewnych
potknięć,jak:
"Rozkołysz marzenia gorącym pragnieniem," - nie
dość,że trochę to karkołomna konstrukcja zdania, to
jeszcze masło maślane: pragnienie to prawie to samo,co
marzenie. Wprawdzie "prawie" robi różnicę,ale nie w
takim układzie,gdy oba te słowa występują obok siebie.
"(...)zobaczyły iskierkę miłości dotyku." -także
karkołomna konstrukcja zdania.
Autorka chyba bardzo się śpieszy z wklejaniem swoich
utworków,zamiast je przedtem przeczytać sobie na głos
kilka razy i wychwycić te nieporadności językowe.
Oluś
Już drugi raz ponownie się loguję :)
Piękny wiersz i piękne pragnienie szczescia Pozdrawiam
serdecznie
Spełnienia zyczę :)