Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

babaloo ver. 3

babaloo

co o nas wiedzą zmarli, cudne instrumenty
ciszy, brzęczące poza zasięgiem we wnętrzach
pustych mieszkań? nie krzyczą głośno "tu cię boli".
nie pamiętają imion, twarzy, ukradkowych
spojrzeń, szpetnej sztywności, plastikowych kwiatów.

czy to, co zagra ciszę, będzie dla nas równie
bezimienne? błysk słońca w trąbce, suchy ragtime
i jeszcze kilka ścieżek, mocno wydeptanych
(pójdziemy po nich rządkiem, jak psotne ogniki
po papierowej tutce). nadzwyczajnie zwykłe

obieranie z plew. wiara, że jest w tym porządek,
koniecznie z wyższej półki, który wciągnie wniebnie
co w nas najlepsze. pierwsze, ostatnie i własne.
i może się zachwyci, nie odeśle na dół.
pozostawi we wnętrzu ciepłej dłoni. okruch.

autor

komnen

Dodano: 2009-06-17 08:37:37
Ten wiersz przeczytano 1481 razy
Oddanych głosów: 19
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (11)

Czatinka Czatinka

Pozostawi w ciepłej dłoni okruch . Ładnie i wrażliwie
. Pozdrawiam

Bałachowski Bałachowski

Przy wszystkich plusach jakie należy pozostawić pod
tym utworem zauważam jednak nieśmiało, że i tak jesteś
więźniem (modnego) kanonu jaki sobie narzucasz. Ten
gorset widać; zyskuje forma. Czy coś (ktoś ) traci-?
Być może; dla dobra sprawy pomińmy ten wątek; tu
każdy sam sobie odpowiada według własnego widzenia
świata.

szarman szarman

czytam po raz któryś z kolei a tę wersję po raz
pierwszy i chociaż pozornie nie ma różnicy to jednak
ją dostrzegam ;wyrzucone "krzywd" i zastąpienie
"dwadzieścia kilka gramów czegoś najlepszego." tym
"co w nas najlepsze. pierwsze, ostatnie i własne" to
fragmenty, które powodują, że przekaz skupia się teraz
bardziej na podkreśleniu własnej wartości" i w dalszym
ciągu jest głęboką refleksją co z nami będzie a może
nie warto tyle myśleć...

Paulla Sz. Paulla Sz.

Dzisiejsza część również mi się podoba... braw@

Vick Thor Vick Thor

Każdemu wolno żywić przekonania - oswojone , jedzą z
ręki - że jest jakiś ciąg dalszy,że jest nagroda za
życia udręki. Jedno mnie dziwi,że przez eony pokoleń
taki płomień wiary się krzewi bezpodstawnie, bo
jeszcze nikt po zgonie znaku nie dał,jak to po drugiej
stronie życia jest zabawnie.

kazap kazap

Przeczytałem wczoraj czesc 2 ...dzisiaj czytam
kolejna...i jak wczoraj chyle czoła...przed twoja
twórczoscia...karmisz słowem ....i to
jakim....pozdrawiam..

Zyta Zyta

"pierwsze, ostatnie i własne" W tym całe sedno
śmierci.Chociaż niektórzy manipulują cudzą
śmiercią.Oryginalny przekaz.

Basia-Ewa Basia-Ewa

życie tworzy nasz wizerunek...czy tego chcemy czy
nie...

MISTIQUE MISTIQUE

niech będzie, "z wyższej półki " OK. ściskam
serdecznie :)

AAnanke AAnanke

Już czytałam. Zachwyciło i nadal zachwyca i On też się
zachwyci da miejsce po prawicy, czyż nie jest
wrażliwy...

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »