Babie lato i mój książę
Na srebrnej nici babiego lata
jesień rozpięła rosy szmaragdy
podziwiam, zbieram
będę bogata
bo dla mnie każdy
zbieram z agrestu, zbieram z maliny
co jeden ładniejszy i każdy inny
ten diadem z ostu wepnę we włosy
wtedy, gdy powiesz że masz mnie dosyć
z czarnej porzeczki włożę w noc ciemną
kiedy już ciebie nie będzie ze mną
tamten sznur pereł mieć będę na sobie
kiedy zapłaczę w końcu po tobie
i garść diamentów rzucę pod nogi
ażebyś wiedział jak byłeś drogi
na lepkiej nici babiego lata
jesień nawleka rosy kropelki
chodzę oglądam
nie będę bogata
bo cóż bez ciebie
cały świat wielki.
Komentarze (12)
poezja jak malowana
ładny, powiedziałabym śpiewny wiersz, podoba mi się
Czytanie tego wiersza sprawiło mi wielką radość.
"Kiedy już ciebie nie będzie ze mną...kiedy zapłaczę w
końcu po tobie i garść diamentów rzucę pod
nogi...",cyt aut.Mimo lepkich nici babiego lata nie da
się uwiązać księcia, który już nie kocha.Smutny
wiersz,ale pięknym piórem napisany.ładne
epitety.Wiersz ładny w treści i ciekawy w formie.
sliczny wiersz i taki baśniowy,wszystko tak pieknie
opisałaś że tylko patrzeć i szukac tych
skarbów.cudeńko..gratuluje
Cudnie Kryniu!+
chcialabym widziec takie koraliki z rosy - zapewne sa
piekne ale ukochanego na pewno nie zastapia
Sznur pereł, garść diamentów niewiele jest wart kiedy
miłości brak. Ładny melancholijny wiersz.
A dlaczego ma być tak tragicznie? Tak pięknie
przystrojonej kobiety w miłość i brylanty żaden
mężczyzna nie opuszcza. Bardzo piękny romantyczny
wiersz.
Jak tak dalej pójdzie to moja małżonka zechce jeszcze
zamienić huncwota na księcia... :) skoro tak
wzbogaca... :)
Pięknie błyszczą kropelki rosy nanizane na wątłe nici
babiego lata, lecz taki sznur brylantów nie da się
założyć na szyję. Gratyluję dobrze zrymiwanego,
ciekawego w treści wiersza.
Coz warte sa bogactwa swiata, jak jest w sercu brak
Jego, brak Milosci, to chyba prawda:). Wiersz ladny
bardzo malowniczy.