Babuleńka
wiersz gwarowy
Babuleńka
Znowu dziś niebo
siwo zachmurane
i śnieg co se przybocył
kurzy swojom fajke.
Śreń oblepio syćko
zimy prawem
i ślizgo jest i bioło
syćko przybacuje
zimowom bojke,
a moze zabawe.
Smutno mi na sercu,
sprawność już słabiućko,
ni mogem na narty,
iść rano,raniućko.
Innyk rzecy ni mogem
ino wiecnie stękom
tako se mnie staro,
zgrzędno babuleńka.
autor
skorusa
Dodano: 2016-01-21 07:27:07
Ten wiersz przeczytano 1479 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (23)
Mimo słabego ciała, nie jest z peelką tak źle, skoro
potrafi spojrzeć na siebie z boku. Zastanawiam się,
czy
nie lepiej byłoby bez śniegu w piątym wersie, a tylko
"Oblepio syćko"? Ale autorka lepiej wie jak ma być ze
śniegiem, czy bez. Miłego wieczoru.
Wiersz wzbudza uśmiech sympatii, bo podstawa to
dystans do własnej osoby.
W każdym wieku mamy inne priorytety, a będąc babcią
można robić rzeczy, na które kiedyś brakowało czasu.
Pozdrawiam :)
muszę przyznać, że rozczulił mnie ten wiersz, i to
rozczulił na maksa :-)
Smutna refleksja.
nie udała się Bogu starość,,,pozdrawiam serdecznie
cóż życie nie stoi w miejsce dalej swoim torem a na
starość co się zbliża nie wynaleziono lekarstwa
Pozdrawiam serdecznie:)) dziękuję za komentarz u mnie
Bardzo mi sie podoba pozdrawiam
Dobry, refleksyjny wiersz skoruso ino trochę smutny.
Peelce życzę dużo zdrowia,
bez bólu i cierpienia.
I mam nadzieję, że jeszcze
nie jeden raz śmigać będzie
na nartach, bo życie
to ciągle do zapisania karta....
Miłego dzionka.
Pozdrawiam serdecznie i uśmiecham się do Ciebie:)