Bądź mi latem
Wiosną nasze światy lubią się przenikać.
Z pączkujących kwiatów owocuje jesień.
Czy coś się urodzi z fragmentami marzeń,
gdy kamforą spłynie tymczasowo wrzesień?
Widzisz? Dziś w ogrodzie tańcują
pajączki,
wplotą nasze czasy w pajęczynę, w
sieciach
słonecznego słowa mogłyby nałowić,
utracony gorąc w chłodne dni
rozsiewać.
Wkrótce najdą chmury, spadnie deszcz
rzęsisty,
na granicy światów zagra melancholia
o tym, ile wiosen z pierwiastkami słońca
mogło rozgrzać dłonie, ku jesieni –
dwojgu.
Jesień przyjdzie, szepnij – jesteś moim
światem,
kiedy ciemno, westchnij – jesteś moim
słońcem,
zwykły dzień z szarugi – wyda się być
latem,
czarna noc miłego - może być początkiem.
Komentarze (31)
miłość ma wiele twarzy, zjawia się o różnych porach
roku...
piękny wiersz...
pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego w
Nowym Roku.
Przepiękny wiersz, pięknie tak jest, jak jest tak w
życiu :)
Mógłbym odpowiedzieć tytułem własnego wiersza -
będziemy latem ;) Ładnie marce :)
Tak, tak Molico :) zauważyłam - ale się rozpędziłam i
samoistnie rozkręciłam :) co w sumie rzadko pod
wierszem robię - tak jakoś wyszło. Pozdrawiam :)
Dziękuję za wyjaśnienie...
O optymiźmie pisałam , zechciej zauważyć...
Pozdrawiam.
Molico - spójrz proszę na wiosnę jak na młodość,
lato wiek średni i jesień w pełni dojrzały wiek... to
odniesienie do pór roku jest oczywiście umowne i
myślałam, że dość czytelne :)
I co tu robi kamfora? Ano olejek kamforowy - kiedyś
bardzo popularny w naszych apteczkach domowych - tu
też jest symboliczny - bo w jesieni życia może być
przydatny na różne dolegliwości. Wrzesień to zapowiedź
jesieni życia... wkraczanie w ten cały mniej wdzięczny
okres życia. W wierszu zakładam optymistycznie, że
może być w dalszym ciągu ciekawym fajnym, etapem, o
ile będzie ciepłe słowo, zrozumienie, miłość -
prawdziwa, dojrzała - opiekuńcza, wzajemna. O tym
miała świadczyć cała ostania chyba najbardziej
czytelna ostania zwrotka :) To tyle co autor chciał
miał na myśli, a odbiór winien być indywidualny i w
sumie dowolny... :) Pięknie dziękuję WSZYSTKIM za
pozostawione komentarze, pozdrawiam i do następnego
poczytania :)
Witaj,
tekst lekko zawiły, ale zawiera wiele optymizmu, jak
się wczytałam...
Zapytałabym skąd się wzięła kamfora, ale obawiam się,
że weźmiesz to w sposób niemiły...
Dziękuję za odwiedziny - odpowiedź pod tekstem -
jeśli odpowiesz nań, będzie mi miło...
Chociaz przynaję, że niektóre dyskusje pod tekstami
sa dla mnie nie do przyjęcia.
Serdecznie pozdrawiam.
miłość smakuje jak szynka...
nie mylić z szynką kolejową.
Pozdrawiam serdecznie
Powabny ten wiersz, pozdrawiam.
Brawo!!
Kompletnie w moich klimatach!
Udanej środy!
I niech się spełnia, z kimś takim wspaniale jest
przejść przez życie.
Pozdrawiam i miłej środy życzę.
zakochani są wśród nas, niech im sprzyja w miłości
czas,piękny wierszyk,pozdrawiam
prognoza pogody serca - nieustająca pora miłości
Piękna ciepła miłość w cudnym wierszu opisana :)
Dobrego dnia :)