Bądź Patrz Mów Byśmy!
Bądź Patrz Mów Byśmy!
Melodia wygrana świerszcza skrzydłami
Tam gdzie miłości najsłodsze chwile
Wszystko co czarem i marzeniami
Więc poufności wam rąbek uchylę
Słowa me wydam pragnień spojrzeniem
Przekażę jakby wyglądać to miało
Spełniło się wszystko co mym pragnieniem
Odkrywać wciąż nowym to piękne ciało
Gdy noc już wzięła dzień we władanie
Wzleciałem w granat uniesień czarami
Te najcudowniejsze najnowsze doznanie
To właśnie mi dałaś miłości darami
Spojrzeniem rozbudzisz co ciszą uśpione
Artyzmem półszeptu spełniasz marzenia
Smakując Cię wolno gdy ciała splecione
Oddaje się w dłonie Twojego spełnienia
Ten czuły dotyk gdy ziemia wiruje
Pocałunki od których dusza omdlewa
Każdą część ciała zmysłami czuje
Niech nasze szczęście owocem dojrzewa
Być jak winorośli kiście dojrzałe
Wydając soki ciał w uniesieniu
Spijać muskając miejsca nabrzmiałe
Trwając drżeniem w wiecznym spełnieniu
Zapachem fiołków ciał rozognionych
Nakarmić zmysły niechaj zbytkują
Śpiewem wyznania serc połączonych
Niech aniołowie nas rajem częstują
Bądź mi darem po kres wieczności
Patrz wzrokiem co sięga sklepienia
Mów nadając imię słowom miłości
Byśmy zasnęli w objęciach spełnienia .
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.