Bądź zawsze
Ścieżka z obranym celem,
potykając i przewracając idę.
Ty z rozspostartymi skrzydłami
pomagasz wstać i goisz ranę,
złotym gwiezdnym pyłem opatrujesz.
Wstaję silna w Twych ramionach,
czarne pióro odznacza we włosach.
Ubrana w nową i lśniącą szatę,
zapalam światło , abyś znalazł drogę.
Zaprowadź na koniec świata,
wzleć ze mną powyżej słońca.
Czekam na Ciebie we śnie i na jawie,
chcę byś był przy mnie zawsze.
K.C.
Dla Davida:*
autor
BiałaCzarownica
Dodano: 2010-05-01 00:05:26
Ten wiersz przeczytano 614 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Piękny anioł;) Pozdrawiam :)
Ładnie, osobisty, pozdrawiam:)
dobrze mieć takiego anioła, który pomoże jak mamy
doła...wygoni smutki, uleczy rany... oj taki Anioł
jest wręcz kochany.... bardzo ładny
wiersz...pozdrawiam...
Jak to dobrze mieć świadomość upadając, że jest ktoś
obok, kto pomoże wstać... Pozdrawiam:)
Ma farta ten podmiot liryczny!
jest zapewne przy tobie.
Mówią: nie chwal dnia przed zachodem słońca, a kobiety
przed śmiercią. Nie wiem co mówią, co do mężczyzn, ale
anioł, to ten Twój musi być chyba wyjątkiem:))
kazdy zasluguje na takiego aniola
Nic mi do tego, ale ten Anioł przypomina
Pudzianowskiego. Pozdrówko.
dobrze mieć w kimś oparcie...
Ten fragment mi jakoś tak ... /Ścieżka z obranym
celem,
potykając i przewracając idę./ nie bardzo. Nie wiem
czy zabrakło ogonka w pierwszym wersie, czy w drugim
przydałoby się "się"? To jest jednak Twój wiersz -
moje tylko sugestie:) Pozdrawiam
uważaj z tym lataniem...upadek bywa czasem, bolesny:)(
Ciężko będzie powyżej słońca wzlecieć. Z takim aniołem
lepiej po ziemi chodzić :)